Körhinta - Karuzela miłości


Film sprzed ponad pół wieku, zwraca uwagę nie tyle ze względu na fabułę, bo ta jest dosyć banalna (dwóch kawalerów walczy o jedną pannę), ale raczej przez ciekawie ukazany obraz ludzi i obyczajów tamtych czasów.  W świecie, całkowicie zdominowanym przez rządy mężczyzn, gdzie nawet matka głównej bohaterki z racji niełatwego życia wymownie wzdycha „Dlaczego urodziłam się właśnie kobietą?” główna bohaterka podejmuje szaleńczą próbę buntu. Zakochując się w nie-tym-co-trzeba, burzy uporządkowany plan życia, który ułożył dla niej ojciec. Bohaterów czeka emocjonujący i ciężki bój, muszą bowiem pokonać nie tylko kandydata wybranego przez seniora rodziny ( biorącego pod uwagę tylko i wyłącznie względy materialne- „land marries land”), ale i zburzyć pare niewidzialnych granic w sobie i w społeczności. Wywołają plotki i poruszenie, sprowokują kilka niewygodnych sytuacji, zburzą konwencje i tradycje, ale przede wszystkim uczynią pierwszy krok w kierunku wyzwolenia, niosąc kobietom nadzieję na lepsze jutro i ucieczkę z obłędnej karuzeli pokoleń. 


1956, reż. Zoltán Fábri 

Komentarze

Popularne posty